Boże Narodzenie nr 1 było kiedyś jedną z najbardziej poszukiwanych nagród w muzyce. Niezależnie od tego, czy był to Slade w latach 70., czy Wham walczący o pokonanie Band Aid w latach 80., wszystkie spekulacje w branży obracałyby się wokół tego, który singiel zapewni ścieżkę dźwiękową do Nowego Roku.
tak było oczywiście do ostatnich kilku dekad, bo kiedy pojawił się X Factor – co w czwartek potwierdziło ITV, że nie wróci na ekrany – zwycięzca niemal stał się przesądzony.
przekonanie, że twórca serialu, Simon Cowell, zabił jedną z wielkich tradycji muzyki pop, jest prawdopodobnie największym świadectwem jego transformacyjnego wpływu zarówno na przemysł muzyczny, jak i telewizję Saturday night.
od premiery programu w 2004 roku do 2014 roku siedem z 11 świątecznych singli nr 1 zostało wykonanych przez tegorocznego zwycięzcę X Factor i wyprodukowanych przez wytwórnię płytową Cowell. Jeden z pozostałych, reedycja singla Rage Against The Machine z 1991 roku Killing in the Name, był bezpośrednim protestem przeciwko świątecznemu monopolowi Cowella.
jednak, podobnie jak większość zwycięzców programu, moc Gwiazdy X Factor, która katapultowała takich jak Little Mix, Leona Lewis i One Direction to fame, osłabła w ostatnich latach, czego kulminacją było czwartkowe ogłoszenie.
„na tym etapie nie ma aktualnych planów na kolejną serię X Factor” – powiedział rzecznik ITV.
sam program był dezorientującym koktajlem sobotniej nocy z Lat 70. i bombastą telewizji reality show z Lat 00. To była nasza własna wersja filmu A Star Is Born, w którym my, widzowie, zostaliśmy zaproszeni do głosowania – za opłatą-na naszą własną Judy Garland. Z tym, że czasami najbardziej pamiętni uczestnicy nie byli w ogóle dobrymi śpiewakami.
w 2010 roku Matt Cardle pokonał One Direction, co stanowi 60% udziału widzów. Jednak do 2019 roku pierwszy program na żywo X Factor otrzymał oglądalność zaledwie 2,95 miliona i od tego czasu pismo znajduje się na ścianie.

pomysł nie był nowy: Popstars i pop Idol wkrótce go poprzedziły, a także udało się wygrać świąteczne miejsca nr 1. Ale te programy miały klimat realiów robienia z nich gwiazdy popu: starając się zachować harmonię podczas występu przed stołem pełnym starzejących się autorów piosenek i dyrektorów wytwórni.
X Factor był jednak zuchwały, hałaśliwy i glitzy. Dezaprobata pantomimowa Cowella, moc gwiazd Cheryl Tweedy i bezsensowna wiedza Sharon Osbourne były czymś zupełnie innym. Nie było zaskoczeniem, kiedy format został wyeksportowany do USA i stał się ogromnym hitem.
kolejny pomysł Cowella, Britain ’ s Got Talent, ma być kontynuowany w tym roku, co oznacza, że jego trzymanie się sobotniego planu ITV nie jest całkowicie rezygnowane. Ma również nowy program, Walk the Line, który pojawi się jesienią tego roku. Ale plotki o niezadowoleniu Cowella krążą od miesięcy. Anonimowe źródło zidentyfikowane jako informator programu poinformowało The Sun, że istnieją obawy, że X Factor zastygł i że Cowell nie chce utykać.
„na całym świecie nadal jest to zjawisko i grabie w milionach rocznie. Ale w Wielkiej Brytanii, nie ma wątpliwości, że stał się nieco przestarzały”, źródło zostało cytowane jako powiedzenie. „Simon pozostaje na szczycie swojej gry i wie, jak zrobić hit. Jest właścicielem praw do serialu i to jego decyzja – nie ITV – czy go upuści.”
od kilku lat od samego Cowella emanuje niezadowolenie z trajektorii serialu. W 2015 roku został zacytowany: „nie możesz robić tego samego programu w tym samym formacie, ponieważ jeśli wszyscy wiedzą, co będzie się działo każdego roku, w końcu ludzie się tym zmęczą.”
według oficjalnej listy przebojów, serial osiągnął 43 single nr 1, Z Little Mix najbardziej udanymi zwycięzcami sezonu pod tym względem, wydając pięć nr 1. najlepiej sprzedającym się singlem zwycięzcy X Factor był James Arthur ’ s Impossible, który sprzedał się w około 2 milionach egzemplarzy.
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
{{bottomRight}}
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragrafy}} {{highlightedText}}
{{#choiceCards}}
{{/choiceCards}}

- Udostępnij na Facebooku
- Udostępnij na Twitterze
- Udostępnij przez e-mail
- Udostępnij na LinkedIn
- Udostępnij na WhatsApp
- Udostępnij na Messenger